BMW, chce rozszerzyć linię sportowych roadsterów o trzy nowe modele. Jednym z nich ma być Z6.

Model Z8 powstał w niewielkiej liczbie 5703 sztuk i sprzedawany był wyłącznie z 400-konnym silnikiem. Jego rasowy charakter oraz prześliczna linia nadwozia sprawiły, że rozkochały się w nim miliony. To Z8 udało się "wystąpić" w filmie z Jamesem Bondem "Świat to za mało", co jest nie lada sztuką z uwagi na zdominowanie serii przez auta brytyjskiej marki.

Wiele osób chciałoby mieć Z8, ale cena i bardzo limitowana produkcja sprawiały, że kupili go nieliczni. BMW chce, więc stworzyć równie bezkompromisowy model, ale za niższą cenę i produkowany w większej liczbie egzemplarzy.

BMW Z6 ma powstać na aluminiowej ramie przestrzennej i prezentować się jak auto z silnikiem umieszczonym po środku (choć ten spoczywałby z przodu). Nowy roadster byłoby rozmiarów serii 6, część elementów otrzymałaby z 5-tki i 6-tki, ale miałoby mu być daleko do luksusowego GT. Maska skrywać ma tajny obecnie projekt BMW - silnik V8 o pojemności 4,4 l wyposażony w dwie turbosprężarki.

Jak sugeruje Auto Week oprócz Z6, w najbliższych latach na drogach powinniśmy ujrzeć nowe Z4 oraz najtańszy z gamy roadsterów... Z2. Jeden z tych modeli ponoć stoi już w centrum rozwoju BMW, ale prace nad jego linią nadwozia nadal trwają.